Środowiska lewicowe i pseudo liberalne uwielbiają swoich przeciwników wyzywać od nazistów i faszystów, a siebie fałszywie kreować na demokratów i liberałów (w klasycznym rozumieniu). Jednak lewicowe i pseudo liberalne metody walki politycznej budzą skojarzenia nie z demokracją i liberalizmem a z praktykami faszystów. Stosowane przez pseudo liberałów i lewicowców odbieranie oponentom politycznym wolności słowa, wolności zgromadzeń, prawa do udziału w debacie publicznej, organizowania się, to metody z arsenału autorytaryzmu, a nie z arsenału demokracji, klasycznego liberalizmu, społeczeństwa obywatelskiego, tolerancji i otwartości.
Jak można się dowiedzieć z artykułu „Mieszkańcy Bogatyni stanęli przeciwko Robertowi Bąkiewiczowi. „Niech wraca do domu” Kryzys na granicy polsko-niemieckiej” (autorstwa Karoliny Kijek) opublikowanego na portalu „Gazety Wyborczej”.
Warto zwrócić uwagę na manipulacje mediów lewicowych, które 20 przeciwników Bąkiewicza nazywają mieszkańcami miasta, a 100 sympatyków Bąkiewicza tego miana pozbawiają. Ma to stworzyć wrażenie, że całe miasto jest przeciw Bąkiewiczowi, gdy w rzeczywistości, opinii większości mieszkańców miasta nie znamy (bo nie pojawiła się na proteście), a ci, co mieli ochotę publicznie wypowiedzieć się w tej kwestii i wzięli udział w dwu wiecach, to w 83% sympatycy Bąkiewicza, a w 17% przeciwnicy Bąkiewicza.
Z wyborczej można się dowiedzieć, że „Bogatynia to 16-tysięczne miasto leżące na tzw. trójstyku granic Polski, Niemiec i Czech. To w tamtejszym ośrodku kultury zaplanowano w piątek spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, promujące jego Ruch Obrony Granic. […] Gdy rozeszła się wieść, że narodowiec będzie występował w miejskiej placówce, mieszkańcy zainterweniowali u dyrekcji i władz miasta. Nie chcieli, żeby Bąkiewicz szerzył swoje poglądy. Wydarzenie zostało tam odwołane”.
W wyniku tego sprzecznego z demokracją, wolnością słowa i ideą społeczeństwa otwartego przejawu dyskryminowania polskich patriotów, spotkanie z Robertem Bąkiewiczem odbyło się przed budynkiem Domu Kultury. Niestety przeciwnicy Bąkiewicza zorganizowali kontrmanifestacje i w duchu nietolerancji i agresji zagłuszali spotkanie z nim, choć standardem dla demokracji i tolerancji jest swoboda wypowiedzi. Co wstrząsające swoimi plakatami plugawie insynuowali, że polscy patrioci to naziści (na swoich plakatach przeciwko uczestnikom spotkania z Bąkiewiczem mieli przekreślone nazistowskie swastyki).
Jedną z uczestniczek protestu przeciwko Bąkiewiczowi była dziennikarka Magdalena Kościańska, która powiedziała Wyborczej, że uczestnicy protestu przeciwko Robertowi Bąkiewiczowi chcą „powiedzieć panu Bąkiewiczowi, że Bogatynia go tu nie chce. Nie jest tu mile widziany i niech wraca do domu […] Nie zgadzamy się na mowę nienawiści i szczucie na obcokrajowców. […] nie pozwolę, aby psuł spokój naszej społeczności”.
Można się zastanawiać, czemu przedstawicielka protestu przeciwko Bąkiewiczowi przypisuje sobie bycie reprezentantką całej Bogatyni, choć z ilości sympatyków Bąkiewicza (100) i jego przeciwników (20) mogłaby co najwyżej powiedzieć, że 17% Bogatyni nie chce Bąkiewicza w swoim mieście.
Według relacji Wyborczej przed „ośrodkiem kultury spotkały się więc dwie grupy. Jako że ani jedno, ani drugie zgromadzenie nie było zgłoszone, policja wzywała do rozejścia się. Po jednej stronie stanęło około 40 zwolenników obrony granic przed „nielegalną migracją”, którzy intonowali „Cała Polska śpiewa z nami, won za Odrę z migrantami”. A kawałek dalej, za policyjnym kordonem, ustawiła się podobna liczba mieszkańców Bogatyni z transparentami: „Ruch obrony przed Bąkiewiczem”, „Nie chcemy tutaj zadymiarzy”, „Stop manipulacji””.
Policja uznała oba zgromadzenia za nielegalne, wzywała do rozejścia się, i skieruje wnioski o ukaranie organizatorów do sądu.
Na portalu „Z info” artykuł „Bąkiewicz w Bogatyni” według którego w wiecu ROG wzięło 100 osób a w kontrmanifestacji 20 (według Wyborczej 40 i 40). Artykuł jest ilustrowany kilkudziesięcioma zdjęciami. Link do zdjęć poniżej
Portal „Bogatynia info” w jednym z kilku swoich artykułów opisał doniesienia medialne o wizycie Roberta Bąkiewicza w mieście („Jak media relacjonują wizytę Bąkiewicza? „Mieszkańcy powiedzieli nie!”). Z tego artykułu można się dowiedzieć, że „Radio Wrocław relacjonowało, że przed Ośrodkiem Kultury zgromadziło się około 100 zwolenników Bąkiewicza oraz około 20 przeciwników. Grupy stały po przeciwnych stronach ulicy, a atmosfera była napięta, choć na szczęście nie doszło do fizycznych starć. Policja wylegitymowała uczestników obu zgromadzeń, ponieważ żadne z nich nie zostało wcześniej zgłoszone. Radio cytowało wypowiedź Bąkiewicza o „potrzebie walki o polskość”, jednocześnie zaznaczając, że „Mieszkańcy odpowiadali, że nie chcą nienawiści w swoim mieście.”
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski




Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS