Wyborcza dalej o fundacji wspierającej Roty

Lewica i pseudo liberałowie wpadają w histerie, gdy polscy patrioci wykorzystują instrumenty, jakie gwarantuje polski ustrój. Można odnieść wrażenie, że zdaniem lewicy i pseudo liberałów jak już ci wstrętni patrioci niestety już istnieją, i brukają swoją obecnością europejską ziemię, to niech siedzą cicho w swoich ciemnogrodzkich norach, i niech im nie przychodzi do głowy mieć swoje fundacje, organizacje pozarządowe, telewizje, korzystać z praw i wolności obywatelskich, bo to wszystko to tylko dla jedzącego prince polo hrabiostwa z tęczowego pałacu, a nie dla patriotycznego plebsu.

Tym, że ludzie Bąkiewicza mają swoją fundację, zbulwersowana jest Gazeta Wyborcza. Na stronie „Wyborcza Wałbrzych” ukazał się artykuł „Wyjaśniamy, po co ludziom Bąkiewicza było przejęcie niewielkiej fundacji dla chorych dzieci” autorstwa Agnieszki Dobkiewicz. To już kolejny artykuł na ten temat.

Według Wyborczej „świdnicka Fundacja „Mieszko” wcześniej zajmowała się wsparciem dla chorych dzieci. Przejęli ją ludzie Bąkiewicza i teraz środki idą na Ruch Obrony Granic czy petycje, w których żądają m.in. odwołania Tuska”.

W swoim artykule Wyborcza opisała dotychczasową działalność fundacji, i to, że prezeska fundacji przekazała ją ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Do prezeski zwrócili się panowie od Bąkiewicza – „Wcześniej nie znała pana Dominika Dzierżanowskiego czy Roberta Bąkiewicza. Fundacja nie została sprzedana ani przekazana za jakąkolwiek ofertę finansową czy materialną”.

Z Wyborczej można się dowiedzieć, że „efekt jest taki, że prezesem świdnickiej fundacji od stycznia 2025 roku został Dominik Dzierżanowski. To osoba zaangażowana w budowanie Straży Narodowej, związany z Marszem Niepodległości, a od tego roku z Ruchem Obrony Granic. Jest blisko Bąkiewicza, organizuje m.in. zrzutkę pieniędzy w sieci na jego sądowo-prokuratorskie sprawy, a na granicy stoi z nim w jednym szeregu. W zarządzie świdnickiej Fundacji „Mieszko” znalazła się też jego żona Izabela Komorowska-Dzierżanowska. Kobieta zasiada w Radzie Nadzorczej Fundacji Advocata Nostra, tej samej, którą kieruje Sebastian Sikora, działacz Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości założonego przez Roberta Bąkiewicza”.

W opublikowanym przez Wyborczą artykule znalazły się też informacje, że W 2022 Robert Bąkiewicz w Pruszkowie założył „Fundację pod Wierzbami i zebrał na nią w 2024 roku na zrzutce ponad 41 tysięcy złotych. Obie fundacje nie mają jednak statusu OPP, więc nie mogą być na nie dokonywane odpisy z podatku dochodowego. Na adres w Pruszkowie zarejestrowane jest też stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości, z którego Bąkiewicz — jak mówił w Kanale Zero — pobiera 3 tysiące złotych pensji”.

W swoim artykule Wyborcza opisała też nowe cele fundacji, które zakreślił w swoim mailu do sympatyków Robert Bąkiewicz, pisząc, że „Jeśli rozliczenie PIT wciąż przed Tobą, to właśnie masz ostatnią szansę, by zrobić coś naprawdę ważnego. Bez żadnych dodatkowych kosztów możesz spełnić swój patriotyczny obowiązek i przekazać 1,5% na działania, które realnie wzmacniają Polskę – jej bezpieczeństwo, suwerenność i narodową tożsamość. Ruch Obrony Granic działa wszędzie tam, gdzie trzeba być – na granicy, w samorządach, na ulicach polskich miast. W Słubicach, Gubinie, Zgorzelcu, Częstochowie, Radomiu, Piotrkowie Trybunalskim i wszędzie tam, gdzie ważą się losy naszej Ojczyzny. Sama odwaga i determinacja nie wystarczą. Potrzebujemy także środków, by móc walczyć dalej. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy drukować nowe materiały, organizować protesty, prowadzić kampanie informacyjne i odnosić realne sukcesy w całym kraju. To nie tylko gest – Twój 1,5 procent to realna pomoc tam, gdzie Polska jej najbardziej dziś potrzebuje”.

Z Wyborczej można się dowiedzieć, że środki zbierane przez fundacje ludzi Bąkiewicza idą nie tylko na Ruch Obrony Granic, ale też na Marsz Powstania Warszawskiego, akcje informacyjne o zbrodniach niemieckich na Polakach podczas II wojny światowej.

Oczywiście w swoim artykule Wyborcza nie mogła nie oskarżyć Bąkiewicza o antysemityzm – według Wyborczej „niezależni obserwatorzy wskazywali na […] antysemicki charakter” akcji stop 447.

Według Wyborczej „Roty Bąkiewicza potrzebują też pieniądze na inne marsze, które organizują — Marsz Niepodległości, Marsz Żołnierzy Wyklętych czy Marsz Rzezi Wołyńskiej. Ale i szkolenie wolontariuszy czy portal petycji PodpiszApel.org , który prowadzą”.

Choć artykuł nie zawiera żadnych informacji o sprzecznej z prawem działalności ludzi Bąkiewicza, to można podejrzewać, że jego celem jest wytworzenie w odbiorcach Wyborczej przeświadczenia, że fundacja Bąkiewicza to przekręt, forma okradania biednych chorych dzieci przez ekstremistów prawicowych. W rzeczywistości jednym ze zdań organizacji pozarządowych takich jak fundacje jest działalność na scenie politycznej polegająca na propagowaniu wartości i idei. Od dekad środowiska lewicowe i pseudo liberalne do szerzenia swoich lewicowych wartości i idei fundacje i inne organizacje pozarządowe. Mają do tego prawa. Tak samo, jak środowiska patriotyczne mają takie prawa. Problem polega tylko na tym, że zbyt wielu lewicowców i pseudo liberałów uważa, że takie prawo nie powinno być dla wszystkich (od lewicy po prawicę) tylko dla swoich (lewicy i pseudo liberałów). Taka lewicowa dyskryminacja to wyraz antydemokratycznej tożsamości tych środowisk.

Strona Ruchu Obrony Granic

https://www.ruchobronygranic.pl

Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261

Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733

Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty

Jan Bodakowski