Na portalu Tygodnika Solidarność ukazała się ekspertyza autorstwa sędzi Kamili Borszowskiej-Moszowskiej (zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, wykładowczyni Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury oraz Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa) dotycząca zgodności z prawem działań Ruchu Obrony Granic.
Ekspertyza jest krytycznym komentarzem do „rozpoczęcie śledztwa wobec członków Ruchu Obrony Granic i innych obywateli, którzy zaangażowali się w działania mające na celu ochronę granic Rzeczypospolitej Polskiej”. Śledczy powołują się „m.in. na art. 227 Kodeksu karnego, mówiący o podawaniu się za funkcjonariusza publicznego”.
Z artykułu wynika, że „takie działania można uznać za próbę zastraszenia aktywnych obywateli, którzy – w sytuacji kryzysu migracyjnego i destabilizacji granic – stają tam, gdzie zawodzi państwo”. Co oznacza, że „jeśli obywatelska gotowość do obrony Ojczyzny ma być karana jak przestępstwo, to znaczy, że przestępstwem staje się wierność Polsce”.
Z ekspertyzy wynika, że jeżeli mają wystąpić „przesłanki odpowiedzialności karnej” z artykułu 227 k.k. „to musi wystąpić zarówno podanie się za funkcjonariusza, jak i wykonanie czynności, które są właściwe tej funkcji. Zgodnie z orzecznictwem i stanowiskiem doktryny, samo wykonywanie czynności podobnych do czynności funkcjonariusza publicznego nie wystarcza. Konieczne jest bowiem, by osoba ta świadomie tworzyła w odbiorcy wrażenie, że ma status urzędowy – co więcej, odbiorca musi w to uwierzyć, a sprawca musi wykorzystać ten błąd do działania, które mieści się w zakresie czynności organu państwowego”.
Ekspertka uważa, że takie przesłanki nie występują w wypadku aktywistów Ruchu Ochrony Granic. „Obywatele angażujący się w ochronę polskiej granicy wschodniej nie noszą mundurów, nie używają uprawnień przysługujących funkcjonariuszom Straży Granicznej, nie przedstawiają się jako osoby pełniące funkcje państwowe”.
Działalność aktywistów Ruchu Obrony Granic, w opinii ekspertki, wynika „z art. 82 oraz art. 85 Konstytucji RP” głoszącego „obowiązek obrony Ojczyzny to nie tylko obowiązek prawny, ale także obowiązek moralny, etyczny i patriotyczny. […] zapewnienie bezpieczeństwa państwa to wspólna odpowiedzialność obywateli i instytucji publicznych”.
Zdaniem ekspertki „działacze Ruchu Obrony Granic wykonują czynności, które wynikają z obywatelskiej troski o bezpieczeństwo państwa – nie podszywają się pod żadnych funkcjonariuszy. Nie powołują się na nieprzysługujące im uprawnienia. Nie twierdzą, że są Strażą Graniczną. Stoją na granicy, organizują patrole społeczne, obserwują teren, dokumentują i informują – a wszystko to w ramach legalnej aktywności obywatelskiej, której państwo powinno dziękować, a nie penalizować”.
Ekspertka wskazuje więc, że „użycie art. 227 k.k. wobec obywateli, którzy nie podają się za funkcjonariuszy, stanowi nadużycie prawa karnego i wypaczenie funkcji tej normy penalnej. Takie działania można uznać za próbę zastraszenia aktywnych obywateli, którzy – w sytuacji kryzysu migracyjnego i destabilizacji granic – stają tam, gdzie zawodzi państwo”.
W opinii ekspertki podszywanie się nie ma miejsca, bo „obywatele sami jasno deklarują, że działają z własnej inicjatywy, nie reprezentują żadnego organu i nie żądają posłuszeństwa, a jedynie – obecnością i dokumentacją – wspierają służby publiczne”.
Dla ekspertki szokujące jest to, że „zamiast wspierać inicjatywy obywatelskie, państwo próbuje je tłumić, posługując się narzędziami prawa karnego. Przypomina to nie demokratyczne państwo prawa, lecz autorytarną logikę monopolu władzy – tylko państwo ma prawo bronić granic, a obywatel ma siedzieć cicho i płacić podatki”.
Taka antydemokratyczna postawa rządu PO i spółki jest sprzeczna z Konstytucją, bo „Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej mówi wyraźnie – Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli (art. 1), a każdy z nas ma obowiązek być jej wiernym i dbać o nią w miarę możliwości (art. 82). Zatem nie karanie, lecz wspieranie obywatelskiego zaangażowania powinno być standardem”.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS