Samozwańcza Helsińska Fundacja Praw Człowieka opublikowała na swojej stronie stanowisko „dotyczące sytuacji na granicy polsko-niemieckiej, w tym działalności samozwańczych grup »obrońców granic«”. Choć w stanowisku nie pada nazwa Ruchu Obrony Granic, to wiadomo, że debacie publicznej zostanie ono odebrane jako atak na Ruch Obrony Granic Roberta Bąkiewicza.
W swoim stanowisku Helsińska Fundacja Praw Człowieka wyraziła „kategoryczny sprzeciw wobec działań podejmowanych na granicy polsko-niemieckiej przez samozwańcze grupy określające się mianem »obrońców granic«, które uzurpują sobie prawo do zatrzymywania i kontrolowania wjeżdżających na terytorium RP pojazdów pod pozorem »ujawniania« przewożonych w nich migrantów”.
Twierdzenia o tym, że obrońcy granic uzurpują sobie „uzurpują sobie prawo do zatrzymywania i kontrolowania wjeżdżających na terytorium RP pojazdów” to popularyzowana przez środowiska lewicowe i pseudo liberalne legenda miejska zawierająca o wiele mniej konkretów niż doniesienia o lądowaniach UFO w naszym kraju (bo przynajmniej w sprawie kosmitów wiemy gdzie, kto i kiedy, a nawet mamy dokumentacje foto oraz wideo przedstawiającą światła na niebie).
W swoich niepopartych dowodami opiniach Helsińska Fundacja Praw Człowieka twierdzi, że grupy obrońców granic „w sposób nieuprawniony przypisują sobie kompetencje organów państwa, przynależne wyłącznie Policji i Straży Granicznej, zmuszają osoby podróżujące pojazdami do określonych zachowań, co samo w sobie narusza porządek publiczny, a w skrajnych przypadkach, jeżeli stosowane są groźby lub przemoc, może wypełniać znamiona przestępstwa opisanego w art. 191 § 1 Kodeksu karnego (przymuszenia osoby do określonego zachowania)”.
Oczywiście Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim stanowisku przemilcza to, że zgodnie z artykułem 243 Kodeks postępowania karnego dotyczącym ujęcia obywatelskiego „każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce Policji”. Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim stawisku przemilcza też to, że zgodnie z artykułem 264 Kodeksu karnego przestępstwem jest nielegalne przekroczenie granicy. Według Kodeksu karnego „kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. W swoim stanowisku Helsińska Fundacja Praw Człowieka nie wspomina też o tym, że obrońcy granic patrolują granice, z jednego podstawowego powodu – jest ona nie pilnowana, nie ma tam Straży Granicznej, wojska czy policji.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim stanowisku powiela też kolportowaną przez lewicowe i pseudo liberalne media legendę miejską głoszącą, że obrońcy granic godząc „w porządek publiczny”, organizują patrole „w przygranicznych miejscowościach, których celem jest również bezprawne zatrzymywanie osób utożsamianych przez »patrolujących« z migrantami”. Można się tylko cieszyć, że obrońcy granic nie zostali oskarżeni o to, że złapanych murzynów zabijają i zjadają, a resztkami po nich nie karmią aligatorów, jakie hodują w przygranicznych rzekach.
Oczywiście w swoim stanowisku Helsińska Fundacja Praw Człowieka insynuuje, że obrońcy granic są rasistami popełniającymi tak zwane zbrodnie z nienawiści, które przewidują wyższe wyroki za uderzenie murzyna niż za takie samo uderzenie białego (co samo w sobie jest rasistowskie, bo biali cieszą się mniejszą ochroną prawa niż murzyni, choć wszyscy powinni być równi wobec prawa). W opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „istnieje ryzyko, że motywowane antymigranckimi nastrojami zachowania wyczerpywać mogą również znamiona tzw. przestępstw z nienawiści, tj. czynów opisanych w art. 119 § 1 (stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób, lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej czy rasowej) lub art. 256 § 1 (nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym, etnicznym czy rasowym) Kodeksu karnego”.
Oczywiście Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim stanowisku nie dostrzega tego, że podstawową motywacją obrońców granic jest to, że polscy patrioci chcą, by Polska była mądra przed szkodą, a nie po szkodzie, by nasz kraj nie popełnił tego błędu, jaki popełniły kraje Europy zachodniej, które wpuściły do siebie nielegalnych imigrantów, którzy nie pracują (bo nie mają żadnych kompetencji potrzebnych na rynku, albo nie chce się im pracować) i żyją z zasiłków wypłacanych z pieniędzy podatników (co prowadzi do bankructwa systemów socjalnych w krajach Europy Zachodniej o wiele bogatszych niż Polska, którą PO w ciągu roku doprowadziło na skraj katastrofy budżetowej).
Obrońcy granic chcą, by Polska była mądra przed szkodą również z tego powodu, że imigranci wyniku wykorzenienia (będącego konsekwencją migracji) i przynależności do odmiennych kultur dużo częściej popełniają przestępstwa niż tubylcy, co powoduje, że tubylcy w czasach najazdu imigrantów dużo częściej padają ofiarami przestępczości niż w czasach gdy nie było imigrantów, i na walkę z przestępczością trzeba wydawać dużo więcej niż kiedyś. Polscy patrioci nie chcą mieć imigrantów, bo nie chcą mieć kłopotów, które pojawiają się z imigrantami, kwestia ich koloru skóry nie ma nic z tym wspólnego.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka w swoim stanowisku domaga się pacyfikacji obrońców granic będących wyrazem społeczeństwa obywatelskiego – budzi to niepokojące skojarzenia z powieścią science fiction „Fahrenheit 451” Raya Bradbury’ego z 1953 roku, w której to strażacy, zamiast gasić pożary, zajmowali się paleniem książek, które rzekomo miały budzić niepokój społeczny.
Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „zagrożenie dla porządku publicznego, jakie wiąże się z działalnością opisanych wyżej grup, powinno skłonić władze publiczne do natychmiastowej reakcji i ukrócenia tego typu inicjatyw godzących w prawa, wolności i bezpieczeństwo osób trzecich, zarówno podróżujących z Niemiec do Polski, jak i migrantów, którzy nawet w przypadku niezgodnego z prawem wjazdu czy pobytu na terytorium RP”.
W swoim stanowisku Helsińska Fundacja Praw Człowieka przedstawia spiskową teorię, jakoby część obrońców granic otumaniona była propagandą złych sił chcących zbić kapitał polityczny na szczuciu na murzynów. Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „choć akcja »obrońców granicy« ma swoich inspiratorów próbujących zbić na niej kapitał polityczny, zapewne część osób deklarujących się jako tacy obrońcy istotnie działa w przekonaniu, że osoby migrujące stanowią z definicji zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Przekonanie to wynika głównie z aktualnej narracji politycznej dotyczącej migracji i celowego podsycania społecznego lęku przed migrantami”.
Do owego spisku prócz pewnie Roberta Bąkiewicza, Ruchu Obrony Granic, PiS, Konfederacji i krwiożerczych skinów, jak można mniemać ze stanowiska Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, należeć ma również i rząd PO oraz spółki, który podsyca społeczny lęk przed imigrantami. W opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „typu narracją” podsycającą lęk przeciwko imigrantom „posługuje się również obecny polski Rząd. Realizowane przez ten Rząd projekty w zakresie problematyki migracyjnej, począwszy od rozporządzeń przedłużających obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej przy granicy z Białorusią, poprzez strategię migracyjną, po projekt ustawy wprowadzającej do polskiego porządku prawnego mechanizm zawieszania prawa cudzoziemców do ubiegania się o ochronę międzynarodową, uzasadniane były w mało obiektywny, graniczący wręcz z manipulacją sposób”.
Prowadzenie przez rząd Tuska w opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „rażąco niezgodnych z prawem krajowym i międzynarodowym rozwiązań miało zapewne przynieść realne korzyści polityczne. W efekcie jednak w społeczeństwie polskim dominują lęki przed migracjami i brak zaufania do struktur państwa. Nastroje społeczne zaś mobilizują polityków różnych opcji do jeszcze bardziej zradykalizowanych inicjatyw. Dlatego też Helsińska Fundacja Praw Człowieka nieustannie apeluje o podjęcie uczciwej i rzetelnej dyskusji z polskim społeczeństwem na temat zjawiska migracji oraz rzeczywistej i wielowymiarowej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej”.
Ze stanowiska Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka może więc wynikać, że nie tylko mamy przyjmować nielegalnych imigrantów przerzucanych przez Niemców do Polski z Niemiec, ale też i tych, których do Polski przez Białoruś przerzucają Rosjanie. Niewątpliwie Rosja byłaby zachwycona taką sytuacją. Gdybyśmy posłuchali Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, to Polska swój skromny budżet marnowałaby na imigrantów, a nie inwestowała w armię, dzięki czemu atakująca Polskę armia rosyjska nie napotka w przyszłości oporu i łatwo mogłaby mordować Polaków. Dodatkowo Rosji zależy na tym, by zdestabilizować sytuację w Polsce poprzez wzrost przestępczości wynikający z napływu imigrantów. Warto, też pamiętać o tym, że Rosja od dekad podporządkuje sobie kolejne kraje Afryki, przejmując kontrolę nad ich złożami złota, diamentów czy uranu, ale też nad afrykańskimi armiami i służbami bezpieczeństwa. Czarnoskórzy migranci przysyłani do Polski przez Rosję czy Niemcy mogą być więc nie tylko islamskimi fanatykami, ale też sabotażystami i dywersantami na służbie Rosji.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS