Aktywiści Ruchu Obrony Granic w środę wieczorem bronili mieszkańców stolicy przed najazdem nielegalnymi imigrantami, których do Polski z Niemiec przywożą Niemcy, by Polska tak jak Niemcy stała się krajem sterroryzowanym przez kryminalistów imigrantów.
Według relacji portalu „Tygodnika Solidarność” („Mieszkańcy nie mogli wejść na sesję Rady Warszawy. Bąkiewicz: „Buta, arogancja i policyjny kordon””) „mieszkańcy Warszawy nie zostali wpuszczeni na sesję Rady Warszawy. […] Miano na niej dyskutować nt. bezpieczeństwa w stolicy ze szczególnym uwzględnieniem przestępstw i wykroczeń z udziałem cudzoziemców. Władze miasta nie wpuściły na salę obrad mieszkańców, po czym głosami większości przegłosowały przełożenie obrad na czas po wyborach”.
Według relacji portalu „Tygodnika Solidarność” „przedstawiciele prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego, mieli odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in.: Sprawy ataków cudzoziemców na „przedsiębiorców Centrum Handlowego przy ul. Modlińskiej 6D”. „Wzmożonych kradzieży i włamań w dzielnicach Warszawy w 2025 r.”. Skali i przeciwdziałania przestępczości cudzoziemców na terenie Warszawy. „Przeciwdziałania zagrożeniom bezpieczeństwa, stwarzanym przez zagranicznych kierowców, świadczących usługi w ramach przewozów na aplikacji na terenie stolicy””.
Z portalu „Tygodnika Solidarność” można się dowiedzieć, że władze miasta, by nie dopuścić do udziału mieszkańców, miejsca dla widowni zapełniły pozorantami figurantami – „na miejscach przeznaczonych dla mieszkańców miasta kolejny raz zasiedli urzędnicy warszawskiego ratusza. Natomiast mieszkańcy nie zostali wpuszczeni na salę obrad”. By nie mogli wypowiedzieć się radni opozycji (PiS), zamiast debaty przegłosowano wniosek o przełożenie obrad.
Komentując niszczenie demokracji lokalnej przez rządzącą w Warszawie PO, lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz stwierdził, że „mamy przedsmak tego, jak będą traktowani Polacy, jeśli Trzaskowski wygra wybory. Buta, arogancja i policyjny kordon, którym władza odgradza się od obywateli. Ani przedstawiciele Ruchu Obrony Granic, ani zaniepokojeni mieszkańcy Warszawy, ani nawet prześladowani kupcy z Modlińskiej – nikt nie został wpuszczony na salę obrad Rady Miasta, która została wcześniej celowo wypełniona partyjnymi aparatczykami”.
Niszczenie przez PO demokracji lokalnej opisał też portal „w Polityce” w artykule „Kupcy z Modlińskiej nie mogli wejść na sesję Rady Warszawy! „Ekipa Trzaskowskiego znów to robi”. Obrady odroczono. Przypadek”?
Z artykułu na portalu związanym z TV w Polsce 24 można się dowiedzieć, że „w sesji chcieli uczestniczyć przedstawiciele Ruchu Obrony Granic — na czele z Robertem Bąkiewiczem, dr. Oskarem Kidą i Oskarem Szafarowiczem”.
Cytowany przez portal lider Ruchu Obrony Polski Robert Bąkiewicz stwierdził, że „jesteśmy świadkami tego, w jaki sposób ta władza, radni miasta stołecznego Warszawy, jaki mają stosunek do mieszkańców Warszawy. Przeniesienie obrad […] wskazuje na jedno. Najpierw w tej chwili zamknąć nam usta, wygrać wybory prezydenckie, wprowadzić pakt migracyjny, wprowadzić politykę masowej migracji, doprowadzić do tego, że będą powstawały kolejne gangi migranckie, że Polacy będą się musieli bać we własnym domu, własnej we własnej ojczyźnie i tworzy się zasoby do tego, żebyśmy my Polacy ponosili tego ogromne koszty. Nie ma na to naszej zgody. Sprzeciwiamy się temu, tej bezczelnej polityce, którą dzisiaj uprawia Rafał Trzaskowski w mieście stołecznym Warszawa. To pokazuje, że Trzaskowski jest kłamcą, oszustem i człowiekiem, który nie wsłuchuje się w głos Polaków, w głos obywateli. Dzisiaj mamy na to jasny dowód. Pluje na nas i każe nam opuścić […] to pomieszczenie bez konsultacji, bez rozmów, bez poinformowania Polaków o podejmowanych […] działaniach przez miasto Warszawa. […] Pałacu Kultury i Nauki zgromadziło się prawdopodobnie kilkuset policjantów, w środku mamy kilkudziesięciu funkcjonariuszy Straży Miejskiej”.
W swoim wpisie na X wspierający Ruch Obrony Granic konstytucjonalista Oskar Kida stwierdził, że „chcieliśmy uczestniczyć w sesji Rady Warszawy. Celowo piszę „chcieliśmy”, ponieważ sesja w zasadzie się nie odbyła- radni PO zdecydowali się ją przerwać do początku czerwca (czyli po wyborach). Pokazali tym samym po raz kolejny, że interes polityczny ich formacji (strach przed przegranymi wyborami) jest ważniejszy niż interesy Polek i Polaków. Sesja miała dotyczyć np. informacji w sprawie ulokowania w Warszawie dwóch Centrów Integracji Cudzoziemców i absolutnie dramatycznej sytuacji kupców z ul. Modlińskiej, którym państwo nie jest w stanie wyegzekwować prawomocnego orzeczenia sądu mimo nadaniu mu klauzuli wykonalności. Efektem jest to, że kupcy nie mają dostępu do własnego towaru i kas fiskalnych, a ich stanowiska są siłowo rozmontowywane pod eskortą uzbrojonych gangów. Ludzie apelują o pomoc, ale nikt z rządzących ich nie słucha. Stan, w którym ponad prawem jest siła, jest stanem anarchii i właśnie to chce nam zgotować obecna ekipa rządząca- brakuje im już tylko „swojego” prezydenta. Nie pozwólmy, aby dostali również to i walczymy o tę ostatnią linię obrony. 1 czerwca powiedzmy wszyscy Stop Trzaskowski”.
Na X wydarzenia w Pałacu Kultury zrelacjonował również „Portal Warszawski”, pisząc, że Rada Warszawy „miała debatować o bezpieczeństwie. W porządku obrad m.in. informacja na temat sytuacji kupców z ul. Modlińskiej 6D (gdzie polskie prawo nie obowiązuje, a wymiar sprawiedliwości wykonuje uzbrojona grup Czeczenów) oraz stanowisko w sprawie powstawania w Warszawie centrów integracji cudzoziemców. Radni Koalicji Obywatelskiej (PO) zablokowali jej przebieg, zgłaszając od razu po rozpoczęciu obrad wniosek o przerwę. Miejsca na sali zamiast mieszkańców zajęli już na 2 godziny przed sesją burmistrzowie, radni i członkowie KO. Kupcy i mieszkańcy nie zostali wpuszczeni. Tak wygląda strach przed dyskusją połączony z absolutnym poczuciem wszechwładzy i bezkarności. W okresie kampanii wyborczej organy miasta nie funkcjonują, a koszty tego ponoszą Warszawiacy”.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS