Ciężka praca aktywistów Ruchu Obrony Granic przełamuje zmowę milczenia wokół przerzucania przez Niemców do Polski z Niemiec nielegalnych imigrantów. Lewicowe i pseudo liberalne media, lojalne wobec Niemiec i lokajów Niemiec w naszym kraju, najchętniej by nie poruszały tego tematu. Przez Roberta Bąkiewicza jednak nie mogą tego zrobić, bo o działaniach Ruchu Obrony Granic huczy internet.
Przez lata media lewicowe i pseudo liberalne monopolizowały debatę publiczną w Polsce. To, co służyło Polsce i Polakom nie było obecne w polskojęzycznych mediach. Lewicowy i pseudo liberalny szum medialny skutecznie otumanił mieszkańców naszego kraju. Dziś antypolską zmowę milczenia prócz internautów przełamują też ogólnopolskie media patriotyczne takie jak telewizja (Republika, w Polsce, czy Trwam).
Jest taka zasada, że nie ważne czy mówią dobrze, czy źle, ważne by poprawnie pisali nazwisko. Dlatego trzeba się cieszyć z każdego artykułu o Ruchu Obrony Granic, nawet i tego krytycznego, bo dzięki takim artykułom konsumenci mediów lewicowych i pseudo liberalnych dowiadują się o rzeczywistości, która jest przed nimi ukrywana i co dekonstrukcje ich urojenia.
Na portalu „Onet” ukazał się artykuł „Byliśmy na polsko-niemieckiej granicy. Tak wyglądają „posterunki”. „Ludzie są nabuzowani”” autorstwa Alicji Staszak, gdzie można przeczytać zaskakująco pozytywną relację o aktywności Ruchu Obrony Granic – „Odwiedziliśmy cztery przejścia graniczne strzeżone przez Ruch Obrony Granic, które chcą „zabezpieczyć granicę”. Rano i do południa do pilnowania nie ma zbyt wielu chętnych — głównie emeryci i uczniowie”.
Reporterce Onetu działacze Ruchu Obrony Granic ujawnili, że są wspierani przez okolicznych mieszkańców – „Wszystko mamy tu zorganizowane. Ludzie przywożą wodę, jakieś jedzenie. Wszystko mamy od ludzi. Nawet ten namiot – wskazuje ręką na miejsce, gdzie składowany jest prowiant. Ktoś inny postawił przenośną toaletę”.
Reporter Onetu w swoim tekście pisze, że „tego dnia odwiedzamy w sumie cztery „posterunki” Ruchu Obrony Granic, który do życia powołał Robert Bąkiewicz. Na całym zachodzie Polski formułują się grupy, które chcą — jak to ujmują — zabezpieczać granicę”.
Z jednej strony można podejrzewać, że celem tekstu w Onecie jest wywołanie w czytelnikach przeświadczenia, że na granicy jest atmosfera pogromowa, a wielu aktywistów chętnie by linczowało każdego murzyna. Z drugiej jednak strony tekst zaskakująco pozytywnie przedstawia aktywistów Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicz.
W artykule zacytowana jest wypowiedź radnego gminy Dobra Mariusz Lindner, który o aktywistach broniących granic mówi, że to „oddolny ruch też się powoli cywilizuje, ludzie już wiedzą, co wolno, a czego nie wolno robić. My po prostu monitorujemy sytuację. Odzew wśród ludzi jest bardzo pozytywny, a trzeba pamiętać, że jesteśmy na terenie gminy Dobra, gdzie 75 proc. mieszkańców głosowało na Rafała Trzaskowskiego. To powinno rządzącym dać do zrozumienia”.
Onet przyznaje więc, że nawet wyborcy PO są przeciwni polityce imigracyjnej PO i angażują się w obronę granic, bo już są zastraszani przez nielegalnych imigrantów, tak bardzo, że boją się wychodzić z domów.
W artykule Onetu czytelnicy znajdą relacje z przejścia w Buku, gdzie „od razu rzuca się w oczy radiowóz policji stojący po niemieckiej stronie. Niemieccy funkcjonariusze jedynie spoglądają w kierunku polskiego „posterunku”. – Jak przejdziesz na drugą stronę, to chwila i masz pełną kontrolę, łącznie z przeszukaniem – słyszę na kilku „posterunkach”. Ten w Buku to właściwie wiata piknikowa, która została prowizorycznie zaaranżowana w miejsce dla członków Ruchu Obrońców Granic”. W czasie gdy aktywiście ROG rozmawiają z reporterką „do „posterunku” podchodzi kobieta z córką. Niesie zgrzewkę wody i opakowanie ciastek. – Mieszkałam kilkanaście lat w Dortmundzie. Uważam, że to, co robicie, jest ważne”.
Z artykułu Onetu wynika, że sami aktywiści skutecznie pilnują dyscypliny w swoich szeregach i nie dopuszczają, by ktokolwiek z nich wchodził w kompetencje służb, ulegał emocjom, że są całkowicie świadomi, że mogą tylko monitorować i powiadamiać służby, a ich praca jest w pewnym stopniu doceniana przez policję.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS