Lewica i pseudo liberałowie histerycznie szukają jakiegoś haka na lidera Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza. Niczym Kubuś Puchatek szukający miodku w słoiku, im bardziej ryją, tym mniej znajdują. Więc odgrzewają stare kotlety i wracają do kwestii kłopotów finansowych lidera ROG.
Robert Bąkiewicz był przedsiębiorcą budowlanym. Przez parę lat firma dobrze prosperowała. Potem nastała era Tuska. Kontrahenci Bąkiewicza przestali mu płacić za wykonane prace budowlane, bo zbankrutowali. Do Bąkiewicza nie trafiło 8 milionów złotych, w konsekwencji Bąkiewicz nie miał z czego spłacić swoich długów i sam zbankrutował. W 2016 roku po 5 latach procesu sąd uznał, za czasów Tuska, że nie było w tym żadnego przekrętu („umorzono mu wówczas 7 mln zł długów, a 150 wierzycieli zostało bez pieniędzy”).
Na łamach portalu „Wprost” ukazał się artykuł „Bąkiewicz oficjalnie nie ma nic. „Już raz robił z siebie dziada, żeby uciec od długów””. Artykuł oparty jest na artykule z tygodnika „Newsweek” (który opiera się na postępowaniach „komorniczych po przegranych przez Bąkiewicza procesach z »Gazetą Wyborczą« czy aktywistką Babcią Kasią”- czyli osobą, która biła kobietę drzewcem od flagi i wyzywała policjantki od kurew).
Według mediów Robert Bąkiewicz „nie ma praktycznie nic” i będzie miał jeszcze większe długi, bo ma procesy za metafory o chwastach, „znieważenie funkcjonariuszy” (którego nie było), „agitację wyborczą” (w budynku samorządu dziennikarzowi powiedział, na kogo zagłosuje), fundacje (która działa tak jak inne fundacje), obronę kościołów (przed zwolennikami mordowania nienarodzonych dzieci, który bili katolików i profanowali kościoły).
W swoim artykule „Newsweek” ujawnił (co zresztą media już dawno opisały), że stan konta Bąkiewicza wynosił „26 zł i 59 gr”, lider ROG zarania „3 tys. zł miesięcznie netto”, finansowo wspierają go rodzice żony, „w grudniu 2010 roku wziął rozwód, a trzy miesiące później przepisał na 8-letnią córkę nieruchomość w Pruszkowie. Obecnie znów jest po ślubie z kobietą, z którą się rozwodził, mają pięcioro dzieci i świętowali 25 lat małżeństwa”.
Zapewne najbardziej pseudo liberałów i lewicowców bulwersuje to, że Bąkiewicz ponownie zarejestrował swoje cywilne małżeństwo z tą samą żoną, z którą jest od 25 lat i ma 5 dzieci. Ta sama żona po ćwierć wieku i pięcioro dzieci – zgroza!!!
„Wprost” ujawnił, że „Newsweek” ujawnił (co zresztą było powszechnie wszystkim znane), że „za rządów PiS do organizacji powiązanych z Robertem Bąkiewiczem popłynęło aż 13 mln zł. Trafiły do m.in. Stowarzyszenia Straż Narodowa, Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości, Stowarzyszenia Patriotycznego Siedlce czy Stowarzyszenia Wiara i Tradycja. Oficjalnie są to środki stowarzyszeń i fundacji”.
Warto dodać, że media lewicowe i pseudo liberalne nieustannie przemilczają fakt, że te dotacje, przyznane na takich zasadach, na jakich państwo od dekad wspiera organizacje pozarządowe, były przeznaczone na konkretne cele, zakup konkretnego majątku niezbędnego do działalności lub na konkretną działalność (np. konferencje naukowe). Tych pieniędzy nie ma na żadnych kontach czy w żadnych sejfach. Jest tylko majątek, który należy do organizacji pozarządowych. Co ważne nad częścią z nich Bąkiewicz nie ma już kontroli (jak nad Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości).
Sensacją według mediów lewicowych i pseudo liberalnych ma być to, że do swojej działalności Robert Bąkiewicz wykorzystuje zakupiony z dotacji samochód Volkswagen Amarok – czyli, że na spotkania z działaczami i sympatykami, demonstracje oraz wywiady w mediach (gdzie reprezentuje te organizacje), jeździ tym samochodem.
Według lewicowych mediów skandalem jest to, że długami Bąkiewicza nie są obłożone założone przez nich organizacje pozarządowe. Ciekawe czemu media lewicowe i pseudo liberalne nie postulują, by długi partii Nowoczesna tworzącej Koalicje Obywatelską razem z PO nie spłacali działacze tej partii? I czy według lewicy za długi działacza LGBT ma odpowiadać organizacja, którą współtworzył?
Odgrzewane kotlety, dosłownie te same, o majątku Bąkiewicza serwuje też radio Zet w artykule „Majątek Roberta Bąkiewicza szczegółowo prześwietlony. Nie tego się spodziewano” autorstwa Pauliny Musianek (według radia Zet nikt nie spodziewał się tego, co od dawna wiadomo). Rozgłośnia należąca do Agory (wydawcy Gazety Wyborczej) lidera ROG określa mianem osoby, która „regularnie powraca w kontekście kontrowersji i publicznych emocji” (tak jakby środowiska lewicowe i pseudo liberalne nie wzbudzały non stop kontrowersji i emocji).
Według Zet „były lider Marszu Niepodległości prowadzi życie dalekie od skromności” dowodem na to ma być to, że lider ROG jeździ samochodem należącym do organizacji pozarządowej.
Te same odgrzewane kotlety serwuje Fakt w artykule „Dotarli do majątku Bąkiewicza. Stan jego konta zaskakuje, podobnie jak życie, które prowadzi” autorstwa Bartłomieja Szewczyka. Według należącego do między innymi niemieckiego kapitału Faktu Bąkiewicz „powołał do życia tzw. Ruch Obrony Granicy — inicjatywę, która miała być odpowiedzią na doniesienia o rzekomym masowym przekraczaniu zachodniej granicy przez imigrantów” (warto zwrócić uwagę na sformułowanie o rzekomym przekraczaniu granicy). Fakt tak jak i inne polskojęzyczne media powtarza te same frazy o tym, że „Bąkiewicz prowadzi życie, które trudno nazwać skromnym” czego dowodem jest to, że jeździ samochodem.
Fakt twierdzi, że „z ustaleń »Newsweeka« wynika też, że choć Bąkiewicz nie ma majątku, korzysta z zasobów organizacji, które w ostatnich latach otrzymały łącznie ponad 13 mln zł dotacji publicznych. Pieniądze miały trafić m.in. do Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Straży Narodowej — skrajnie prawicowej organizacji odwołującej się do haseł patriotycznych, deklarującej obronę „tradycyjnych wartości” oraz Roty Marszu Niepodległości”.
Wbrew temu, co głosi Fakt i Newsweek Bąkiewicz nie może korzystać z zasobów Marszu Niepodległości, bo stracił kontrole nad tą organizacją pozarządową, a obecne władze stowarzyszenia nienawidzą Bąkiewicza.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl/
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS