Bezczelność Niemców nie zna granic. Gazeta należąca do niemieckiego koncernu założonego przez byłego niemieckiego nazistę określiła uczestników zorganizowanej przez Roty Niepodległości w Zgorzelcu demonstracji przeciwko przywożeniu do Polski z Niemiec nielegalnych imigrantów jako nazistów. Kłamliwy tekst ukazał się, pomimo że nieliczne osoby manifestujące z takimi kontrowersyjnymi symbolami zostały gwałtownie i agresywnie wyproszone ze zgromadzenia przez tłum uczestników. Gwałtowna odraza wyrażająca się nie tylko w agresji werbalnej do nazistowskiej symboliki wykazywana przez organizatorów i uczestników zgromadzenia Rot była najlepszym dowodem na antynazistowską postawę polskich patriotów.
Z żądaniem zaprzestania szkalowania polskich patriotów zwrócił się do niemieckiego dziennika lider Rot Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz:
„W związku z opublikowanym przez Państwa artykułem, który pierwotnie nosił tytuł »Grenze in Görlitz dicht: Polen-Neonazis protestieren gegen Flüchtlinge aus Deutschland« (polskie tłumaczenie: »Granica w Görlitz zamknięta: polscy neonaziści protestują przeciwko uchodźcom z Niemiec«), obecnie zmieniony na: »Grenze in Görlitz dicht: Polen protestieren gegen Flüchtlinge aus Deutschland« (polskie tłumaczenie: »Granica w Görlitz zamknięta: Polacy protestują przeciwko uchodźcom z Niemiec«) […], żądam natychmiastowego sprostowania kłamliwych i obraźliwych stwierdzeń zawartych w treści publikacji oraz opublikowania przeprosin.
Mimo zmiany tytułu treść artykułu nadal zawiera te same fałszywe i zniesławiające sugestie, w tym określanie protestujących jako „neonazistów”, a mnie osobiście jako „ekstremistę”. Uważam to za skandaliczne i niedopuszczalne, zwłaszcza ze strony redakcji reprezentującej kraj, który jest spadkobiercą nazistowskiej przeszłości. To Niemcy jako państwo ponoszą historyczną odpowiedzialność za zbrodnie II wojny światowej, w tym za mord na 6 milionach Polaków, zniszczenie licznych polskich miast, w tym Warszawy, oraz grabież około połowy polskiego dorobku kulturowego, zgromadzonego przez wieki. Niemcy dopuścili się także porwania ponad 200 tysięcy polskich dzieci, z których większość nigdy nie wróciła do swoich rodzin. Co więcej, jako naród potomków złodziei i paserów, do tej pory nie zwróciliście nam zrabowanych dóbr, z których jako państwo i naród korzystacie do dzisiaj, stając się w ten sposób kontynuatorami zbrodniczej przeszłości. Wiele z obecnych „bogatych” niemieckich firm budowało swoje fortuny we współpracy z nazistowskim reżimem, wykorzystując pracę więźniów obozów koncentracyjnych i zagłady.
W świetle tych faktów nazywanie mnie i innych protestujących „neonazistami” czy „ekstremistami” jest nie tylko kłamstwem, ale i obraźliwą próbą odwrócenia historycznej prawdy. Jako potomkowie narodu, który padł ofiarą niemieckich zbrodni, nie pozwolimy na takie fałszywe oskarżenia.
Żądam od Państwa sprostowania tekstu, usunięcia nieprawdziwych stwierdzeń oraz opublikowania przeprosin na łamach Państwa portalu w widocznym miejscu. Daję Państwu 48 godzin na realizację tego żądania. W przeciwnym razie podejmę kroki prawne w celu pociągnięcia redakcji BILD do odpowiedzialności za rozpowszechnianie kłamstw i zniesławienie”.
W obecnie dostępnej wersji kłamliwego artykułu na stronie internetowej niemieckiego dziennika czytelnicy mogą zapoznać się z kłamstwami głoszącymi, że polskim patriotom „chodzi o repatriację z Niemiec”, gdy w rzeczywistości tematem demonstracji był sprzeciw wobec przywożenia niemieckich nielegalnych imigrantów z Niemiec do Polski. Według kłamstw niemieckiej gazety podczas demonstracji „polscy ekstremiści prawicowi demonstrują przeciwko uchodźcom”, gdy w rzeczywistości uczestnicy manifestacji nie byli ekstremistami, a sama demonstracja nie dotyczyła uchodźców, czyli ludzi z sąsiedniego kraju ogarniętego wojną (np. Ukraińców) tylko nielegalnych imigrantów którzy przybyli do Niemiec, na zaproszenie niemieckich władz, którzy z Niemiec są przewożeni do Polski.
W tekście dalej znajduje się kilkukrotnie odrażające stwierdzenie o „neonazistach z Polski” i o tym, że „neonaziści z Polski wysyłają swoje przesłanie przez zamkniętą w sobotę granicę”. W kłamliwej relacji Bilda można przeczytać, że „setki demonstrantów, w tym liczni polscy neonaziści, trzymają transparenty”.
Według polskiej Wikipedii „Bild (oficjalnie Bild-Zeitung) – niemiecka gazeta codzienna o charakterze sensacyjnym w formacie tabloidu. Jej wydawcą jest Axel Springer SE. […] Bild jest bulwarówką, ukazuje się w formacie broadsheet. Jest najlepiej sprzedającą się gazetą w Europie i siedemnastą na świecie pod względem nakładu. […] Na Bildzie wzorowali się twórcy należącej do koncernu Axel Springer Polska polskiej bulwarówki „Fakt”. Bild został założony przez Axela Springera w 1952 roku”.
Według polskiej Wikipedia założyciel Bilda Axel Springer i wydawnictwa „Axel Springer” był synem również wydawcy prasy. „Pod koniec 1932 roku dwudziestoletni Springer rozpoczął współpracę z gazetą Altonaer Nachrichten, której wydawcą był jego ojciec. Początkowo pracował jako dziennikarz sportowy i biznesowy. Dwa lata później został zastępcą redaktora naczelnego i redaktorem działu politycznego. Był współodpowiedzialny za propagandę antyżydowską”.
Axel Springer, gdy naziści wprowadzili rasistowskie ustawy, rozwiódł się ze swoją żoną pół Żydówką, i „był członkiem Narodowosocjalistycznego Korpusu Motorowego – podorganizacji NSDAP”, czyli nazistowskiej partii Adolfa Hitlera.
Według amerykańskiej Wikipedii już po przegranej wojnie przez swoich kamratów niemieckich nazistów Axel Springer „deklarował, że motywem przewodnim dziennikarstwa jego firmy jest »pojednanie Żydów i Niemców oraz wsparcie dla podstawowych praw państwa Izrael«.
Powojenne pro żydowskie deklaracje Springera nie dziwią. Z amerykańskiej Wikipedii można się dowiedzieć, że Springer rozwiódł się ze swoją żoną Żydówką, bo „w 1938 roku było jasne, że jego małżeństwo z osobą klasyfikowaną, zgodnie z nowymi prawami rasowymi, jako »pół-Żyd«, Mischling, uniemożliwi mu pracę jako redaktorowi i wydawcy”.
W amerykańskiej Wikipedii znajdują się też informacje, że „w 1934 roku Springer wstąpił do Narodowosocjalistycznego Korpusu Motoryzacyjnego (Nationalsozialistisches Kraftfahrkorps, NSKK). […] NSKK był organizacją paramilitarną, uwikłaną w rasistowską politykę wykluczenia i dyskryminacji reżimu (sprawdzano wśród członków cechy aryjskie) oraz w antysemickie pogromy z 1938 r.”.
Według informacji z polskiej Wikipedii w Polsce działa Ringier Axel Springer Media AG należąca do Axel Springer SE (50% udziałów) i Ringier AG (50% udziałów). Firma ta wydanej „gazetę »Fakt« i dziennik sportowy »Przegląd Sportowy«, a także tygodnik »Newsweek Polska«, miesięcznik biznesowy »Forbes Polska«, czasopisma komputerowe (m.in. »Komputer Świat«) i motoryzacyjne (m.in. »Auto Świat«). Spółka posiada również ponad 20 serwisów internetowych, a wśród nich portale informacyjne (np. Onet, fakt.pl), serwisy sportowe (np. przegladsportowy.pl), lifestylowe (np. ofeminin.pl, noizz.pl), biznesowe (Business Insider Polska, forbes.pl), motoryzacyjne (np. autoswiat.pl), komputerowe (np. komputerswiat.pl) i e-commerce (np. literia.pl, skapiec.pl). […] W ofercie spółki znajduje się także segment e-commerce: Skąpiec, Opineo, Moneteasy.pl, Lamoda.pl”.
Chętni do współpracy z Rotami mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując 1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS