W normalnym demokratycznym kraju publikacja wizerunku funkcjonariuszy na służbie zdjęć czy nagrań wideo jest czymś normalnym. Dzięki temu społeczeństwo może kontrolować działanie aparatu państwa, w tym i dokumentowanie łamania prawa przez funkcjonariuszy. ‘
Gdy władza zabrania publikowania wizerunku funkcjonariuszy, to jest to dowód na to, że chce ukryć sposób, w jakim działają służby. Zazwyczaj ukrywa się coś wstydliwego, łamanie prawa. Karanie za publikację wizerunku funkcjonariuszy to dowód na to, że państwo niebezpiecznie dryfuje w kierunku faszyzmu czy innej formy totalitaryzmu.
By przeciwdziałać tej faszyzacji, trzeba zgłosić społeczny projekt ustawy gwarantującej prawo do publikacji wizerunku funkcjonariuszy w miejscach publicznych na służbie. Prawo które muszą mieć wszyscy obywatel, internauci, dziennikarze obywatelscy, czy wszelkie media.
Z artykułu „Robert Bąkiewicz w prokuraturze. Jest decyzja śledczych” (autorstwa Alicji Staszako) opublikowanego na portalu Onet wynika, że podczas przesłuchania w Gorzowie Wielkopolskim prokuratura do zarzutu o „znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej” dołożyła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut opublikowania „wizerunku funkcjonariuszy bez zgody”.
O nowych zarzutach prokuratury wobec Bąkiewicza poinformował też portal „TVN24” w artykule „Robert Bąkiewicz w prokuraturze. Usłyszał kolejny zarzut”. Według relacji TVN24 Robert Bąkiewicz „przed przesłuchaniem spotykał się ze swoimi sympatykami, którzy zebrali się przed gmachem prokuratury. Zgromadziło się tam około 40 osób. Większość z nich miała na sobie odblaskowe kamizelki z napisem „Ruch Obrony Granic”, były też biało-czerwone flagi i transparenty z hasłami: „Stop migracji”, „Murem za Bąkiewiczem” i przemówienia”.
Z relacji TVN24 można się dowiedzieć, że prokuratura zarzuca Robertowi Bąkiewiczowi, że „pomawiał funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej, sugerując m.in., że wykonywanie przez nich rozkazów hańbi polski mundur i świadczy o braku honoru. Zdaniem śledczych takie wypowiedzi mogły narazić ich na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia służby. Ten zarzut został zakwalifikowany jako zniesławienie”.
TVN24 informuje też, że drugi z kolei zarzut prokuratury wobec Roberta Bąkiewicza dotyczy „usiłowania nakłonienia funkcjonariuszy do niedopełnienia obowiązków służbowych. Chodzi o sytuację, w której podejrzany miał werbalnie próbować przekonać strażników do zaniechania kontroli legalności pobytu cudzoziemców i odstąpienia od ich zatrzymania”. Wbrew relacji TVN24 Robert Bąkiewicz domagał się od funkcjonariuszy by wykonywali swoje obowiązki i zaprzestali wpuszczania nielegalnych imigrantów do Polski. Na podstawie takiego zarzutu można skazywać każdego kto zwraca uwagę jakiemukolwiek funkcjonariuszowi by nie robił czegoś złego.
Za takie rzekome przestępstwa o charakterze chuligańskim można trafić do więzienia na 4,5 roku.
Relacja z przesłuchania Roberta Bąkiewicza znalazła się też w Gazecie Lubuskiej w artykule „Robert Bąkiewicz w gorzowskiej prokuraturze: „Mogą mnie w d… pocałować”. Przed budynkiem protest jego zwolenników” (autorstwa Jakuba Pikulika).
Cytowany w relacji przez Gazetę Lubuską Robert Bąkiewicz stwierdził, że „mamy do czynienia z ogromnym skandalem. Po pierwsze nie mamy dostępu do pełnych akt sprawy. Po drugie sprawa toczy się w prokuraturze okręgowej, zamiast w rejonowej. Ministerstwo sprawiedliwości chce mnie zakazać za przestępstwo, którego nie dokonałem. Wszelkie dowody, które posiadamy wskazują na to, że nie popełniłem żadnego przestępstwa. Po czynnościach z prokuratorem dokonano rewizji mojej osoby. Poszukują argumentów do prowadzenia postępowania przeciwko mnie. Będę dochodził sprawiedliwości, bo to, co się dzieje w prokuraturze, to barbarzyństwo, przestępstwo, proceder, który nie powinien mieć miejsca. To wszystko służy tylko temu, żeby pozbawić mnie możliwości działań związanych m. in. z przerzutem migrantów do Polski”.
Artykuł o nowych zarzutach dla Bąkiewicza znalazł się też na stronie portalu „Gorzowianin” w artykule „Robert Bąkiewicz z kolejnymi zarzutami. Prokuratura z Gorzowa: „Pomawiał, nakłaniał, działał publicznie”” (autorstwa Anny Kluwak), Niezależna w artykule „Szef ROG w prokuraturze. Bąkiewicz o kuriozalnej sprawie: chodzi o to, żeby się toczyła” (autorstwa Sabiny Treffler), Radio Maryja w artykule „Gorzów Wielkopolski: prokuratura uzupełniła zarzuty dla Roberta Bąkiewicza”, Radio Zet „Kłopoty Roberta Bąkiewicza. Prokuratura stawia nowe zarzuty” (autorstwa Karola Płatka), „Polskie” Radio w artykule „Robert Bąkiewicz w prokuraturze. Usłyszał nowy zarzut”, „Super Ekspress” w artykule „Robert Bąkiewicz z kolejnym zarzutem! Grozi mu 4,5 roku więzienia!” (autorstwa Joanny Drzycimskiej).
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl/
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS