Portal „Gazeta Lubuska” opublikował artykuł „Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej napięta. – Nie czujemy się tu bezpiecznie — przyznają nasi rozmówcy ze Słubic” autorstwa Aleksandry Sierżant. Artykuł ten przybliża czytelnikom sytuację w Słubicach, gdzie aktywiści Ruchu Obrony Granic monitorują przejście graniczne.
W relacji „Gazety Lubuskiej” czytelnicy mogą przeczytać, że jest „środa, 2 lipca, żar leje się z nieba. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że nic wielkiego na moście w Słubicach się nie dzieje. […]. Na barierkach widać zawieszone flagi Polski, koło nich banery z napisem „stop imigracji” oraz jaskrawe kamizelki Ruchu Obrony Granic.”. Z reporterką „Gazety Lubuskiej” rozmawiał aktywista z Ruchu Obrony Granic Andrzej Piwnicki z Olsztyna, który nie chce, by do Polski byli wpuszczani nielegalni imigranci.
Według relacji „Gazety Lubuskiej” reporterka portalu była świadkiem „jak kilka osób podeszło do członków ruchu, wzięło ulotki. Byli to zarówno Polacy, jak i Niemcy. Jeden z przechodniów głośno podkreślał, że jest za tą inicjatywą. Jak się dowiadujemy, coraz częściej do działań przyłączają się też słubiczanie. Andrzej Piwnicki w rozmowie z nami przyznał, że we wtorek przyłączyła się do nich około 10-osobowa grupa mieszkańców”.
Zdecydowana większość mieszkańców Słubic potwierdzała reporterce, że nie czują się bezpiecznie, bo widzą nielegalnych imigrantów, którzy, jak to ujęła jedna z mieszkanek miasta, „próbują przekroczyć granicę, pokazują tylko jakieś papierki, nie mają dokumentów. Straż graniczna ich zabiera i później co? Przez lata byłam tłumaczem przysięgłym, więc wiem, jak wyglądają te procedury. Oni nie mają gdzie tutaj mieszkać. […] jeśli wpuścimy ich wszystkich, to w końcu będą chcieli osiedlić się i tutaj. Uczyłam dzieci z kultury islamu i proszę mi uwierzyć, że oni mają zupełnie inne przyzwyczajenia i zachowania, niż my. Ja nie mówię, że wszyscy są tacy sami. Ale większość z nich kieruje się ostrymi zasadami. Mają inne poglądy co do kobiet i przede wszystkim — oni wszyscy są bardzo zjednoczeni, jeden za drugim pójdzie w ogień i zostali tak wychowani, że uważają, że każdy musi im się podporządkować — przyznaje nam rozmówczyni, która nie chce podawać nam imienia i nazwiska, ale podkreśla, że jest rodowitą słubiczanką”.
Według „Gazety Lubuskiej” „jak jednak wynika z danych Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, problem bez wątpienia jest. Od początku kwietnia do 26 czerwca w ramach działań „Most” skontrolowano bowiem 4,5 tys. osób, a z uwagi na nielegalny pobyt zatrzymano ponad 250 cudzoziemców”.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski
Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS