Polacy muszą pamiętać o Polakach zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Nie można pozwolić by zgodnie z wolą Niemców, Rosjan czy Żydów, wbrew faktom przypisano Polakom odpowiedzialność za holocaust, a ofiary skazano na zapomnienie. Obca dłoń nie przekreśli prawdy historycznej o niemieckich zbrodniach na Polakach.
Kłamliwa antypolska narracja, kreująca Polaków wbrew faktom nie na naród ofiar, ale na naród oprawców, jest powszechna. Najnowszym jej wyrazem jest atak „The Times of Israel” na prezydenta elekta Karola Nawrockiego, który przez żydowską gazetę został określony mianem „rewizjonisty holocaustu” z racji na to, że gloryfikował „polskie ofiary i opór wobec nazistów” i krytykował antypolskie brednie pseudo historyków. Wcześniej minister pseudo edukacji anty narodowej rządu PO Nowacka stwierdziła, że nazistowskie obozy budowali Polacy.
Doskonałą okazją do wykrzyczenia prawdy historycznej o cierpieniach Polaków będzie zorganizowany przez Roty Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza (lidera Ruchu Obrony Granic) „Marsz Pamięci w Oświęcimiu – stańmy razem w obronie prawdy!”.
Marsz ku czci Polaków pomordowanych w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz rozpocznie się w sobotę 14 czerwca 2025 o godzinie 12:00 na placu przed dworcem PKP w Oświęcimiu, ul. Powstańców Śląskich, a zakończy się przed budynkiem na ulicy Obozowej 28.
85 lat temu, 14 czerwca 1940 roku, Niemcy z Tarnowa przywieźli do niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz 728 polskich więźniów politycznych. Roty Niepodległości Roberta Bąkiewicza deklarują, że „W czasach, gdy próbuje się odwracać role katów i ofiar – naszym obowiązkiem jest mówić prawdę głośno i wyraźnie. To będzie marsz pamięci, ale też stanowczy sprzeciw wobec zakłamywania historii. Idziemy dla tych, którzy nie mogą już mówić. Idziemy dla przyszłych pokoleń”
Przez dwa pierwsze lata niemieckiej okupacji, do połowy 1942 roku, kiedy liczebność polskich i żydowskich więźniów się zrównała, większość ofiar niemieckiego nazistowskiego terroru stanowili Polacy. Ze szczególną zaciętością Niemcy mordowali przedstawicieli polskiej elity, w tym i polskich narodowców. Dopiero po ataku na ZSRR w 1941 roku i po eksterminacji polskich elit, okupant rozpoczął masowe mordowanie Żydów. Mordując Żydów, Niemcy równocześnie kontynuowali eksterminację narodu polskiego.
W niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz było więzionych 150 tysięcy Polaków (dane dotyczące Polaków są danymi opartymi na spisach, a nie na szacunkach). Połowa z nich została przez Niemców zabita w Auschwitz. Kolejni byli przez Niemców byli mordowani po przeniesieniu do innych niemieckich nazistowskich obozów. Niemiecki obóz zagłady Auschwitz funkcjonował od 14 czerwca 1940 roku. Niemcy wysyłali Polaków do Auschwitz, by ich zamordować, a poprzez te morderstwa zastraszyć okupowaną polską ludność i systematycznie zmniejszać ilość Polaków na terenach okupowanych.
Przykładem walki z prawdą historyczną o polskich ofiarach niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych jest historia oświęcimskiego Żwirowiska. Żwirowisko, leżące poza terenem obozu Auschwitz, stało się areną żydowskiej walki z pamięcią o pomordowanych Polakach. W 1979 roku w Auschwitz Jan Paweł II wyraził pragnienie, by modlono się w pobliżu obozu. Zgodnie z prośbą papieża w 1984 roku w pobliżu obozu siostry karmelitanki założyły swój klasztor. W 1985 rozpoczęła się żydowska kampania na rzecz likwidacji klasztoru. W 1993 wieloletnie zabiegi Żydów o wypędzenie zakonnic zakończyły się sukcesem. Po wypędzeniu zakonnic Żydzi dalej żądali usunięcia stojącego na terenie Żwirowiska krzyża papieskiego. W 1998 pełnomocnik rządu ds. dialogu z diasporą żydowską zasugerował usunięcie krzyża ze Żwirowiska. W konsekwencji rozpoczęła się ogólnopolska kampania na rzecz obrony krzyży. Tysiące Polaków przybywało w pielgrzymkach na teren Żwirowiska i umieszczało przywiezione ze sobą krzyże.
W maju 1999 roku władze III RP (w tym i premier Jerzy Buzek) zdecydowali o usunięciu krzyży, które na Żwirowisku stawiali polscy patrioci chcący oddać cześć pomordowanym w tym miejscu Polakom. Akcje likwidowania krzyży nocą przeprowadził dwustu żołnierzy z Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych. Przeciwnicy profanacji zostali zatrzymani przez policję. Ze Żwirowiska usunięto też drogę krzyżową i tablice upamiętniające polskich patriotów. Działania te poparli hierarchowie. Po usunięciu krzyży teren był pilnowany przez żołnierzy i policjantów. Zniszczone, połamane krzyże umieszczono na terenie klasztoru franciszkanów w Harmęży. Za obronę krzyży został aresztowany Kazimierz Świtoń, legenda opozycji antykomunistycznej. Choć za usunięcie krzyży władze III RP pochwalił Światowy Kongres Żydów, to naczelny rabin Polski Menachem Pinchas Joskowicz domagał się od Jana Pawła II usunięcia krzyża papieskiego, który ostał się na Żwirowisku. Joskowicza poparli Dawid Warszawski i Jacek Kuroń.
Strona Ruchu Obrony Granic
https://www.ruchobronygranic.pl
Chętni do współpracy Ruchem Obrony Granic i z Rotami Niepodległości Roberta Bąkiewicz mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055
0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując
1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski

Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS