Zorganizowana przez Roty Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza demonstracja solidarności z Rumunią odbyła się 11 marca, we wtorek, o 17:00 przed budynkiem ambasady Rumunii w Warszawie, przy ulicy Fryderyka Chopina 10 (między Alejami Jerozolimskimi a Placem Konstytucji).
Do kilkudziesięciu zebranych osób przemówił lider Rot Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz, Oskar Szafarowicz i Jan Bodakowski. Robert Bąkiewicz apelował o solidarność z Rumunią, w której Unia Europejska likwiduje demokracje. Lider Rot zwrócił uwagę, że po Rumunii klika rządząca w Unii Europejskiej unieważni wybory w Polsce, i całej Europie narzuci faktyczną dyktaturę.
W swoim przemówieniu Robert Bąkiewicz podkreślał, że należy „głośno zademonstrować solidarność z narodem rumuńskim. Eurokraci chcą odbierać Rumunom prawo do suwerennych wyborów. Nie możemy milczeć”.
Oskar Szafarowicz mówiąc o zagrożeniach ze strony instrumentu niemieckiego szowinizmu, jakim jest Unia Europejska, zwrócił uwagę na wielowiekową współpracę Niemiec i Rosji, sojuszu dwóch czarnych orłów, który chce likwidacji Polski i podziału naszego kraju.
Jan Bodakowski zwrócił uwagę na polityczne dziedzictwo Romana Dmowskiego, który był zwolennikiem wprowadzenia ustroju demokratycznego w Polsce by wszyscy nasi rodacy byli zaangażowani w odpowiedzialność za nasz kraj, oraz apelował do polskich patriotów o akces do komisji wyborczych, by nie dopuścić do fałszerstw wyborczych. Zdaniem Jan Bodakowskiego w prawdziwej demokracji o wyborze władz decyduje naród, czyli wszyscy obywatele, tak jak to przewiduje polska Konstytucja, a nie bezpodstawnie uważający za braminów biurokraci sterowani przez klikę rządzącą Unią Europejską.
Demonstracja zorganizowana przez Roty była wyrazem polskiego sprzeciwu wobec likwidowania demokracji w Rumunii. Biurokraci z rumuńskiego Centralnego Biura Wyborczego, łamiąc wszelkie elementarne zasady demokracji, zakazali startu w majowych wyborach prezydenckich Calinowi Georgescu. Calin Georgescu to zwycięzca unieważnionej przez biurokratów pierwszej tury wyborów, która miała miejsce w listopadzie 2024.
Niszcząca od lat demokracje w Europie Unia Europejska nie ukrywa, że dziś Calin Georgescu, Rumunia, a jutro inne kraje europejskie i inni niezależni od kliki rządzącej Unią Europejską kandydaci. Tak jak w Rumunii ma być odebrane zwycięstwo wyborcze Nawrockiemu w Polsce.
Wybory w listopadzie 2024 zostały unieważnione decyzją rumuńskiego Sądu Konstytucyjnego. Calinowi Georgescu zarzucono, że jego kandydatura była w internecie promowana przez Rosję. W rzeczywistości był on promowany przez rządzących, którzy chcieli go wypromować, by odebrał głosy innemu kandydatowi. Okazało się jednak, że promocja była zbyt skuteczna. Sam Calin Georgescu nie miał z tym nic wspólnego.
Rumuńska prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko Calinowi Georgescu, zarzucając mu finansowe nieprawidłowości w kampanii, szerzenie antysemityzmu, i łamanie porządku konstytucyjnego. Calin Georgescu zaprzecza tym oskarżeniom.
Calin Georgescu cieszy się poparciem 45% wyborców, jest antyukraiński (proponuje rozbiór Ukrainy między Rumunię, Węgry i Polskę), chwali faszystowskie rządy Rumunii w latach 30 XX wieku, Trumpa i Putina, głosił, że Amerykanie nie lądowali na księżycu, w napojach gazowanych są mikrochipy, nie ma katastrofy klimatycznej, nie było pandemii covid, transformacja ustrojowa została wykorzystana przez zachód do kradzieży zasobów naturalnych Rumunii. W obronie Calina Georgescu na arenie międzynarodowej stanęli przedstawiciele Trumpa.
Calin Georgescu nie jest jednak ekstremistą spoza polityki. Od początku lat 90 XX wieku pracował w rumuńskim senacie, był doradcą ministra środowiska, sekretarzem generalnym ministerstwa środowiska, koordynatorem polityki zrównoważonego rozwoju, dyrektorem w MSZ, ekspertem ONZ, kierował centrum badawczym Klubu Rzymskiego.
Wbrew oskarżeniom o antysemityzm deklaruje poparcie dla Izraela. Według informacji z amerykańskiej Wikipedii „w listopadzie 2024 roku rozmawiał z ministrem ds. diaspory izraelskiej Amichajem Cziklim. Georgescu powiedział, że jeśli zostanie wybrany, będzie zwalczał antysemityzm, przeniesie ambasadę Rumunii w Izraelu do Jerozolimy, zaprosi premiera Izraela Benjamina Netanjahu do Bukaresztu i zignoruje nakaz aresztowania Netanjahu wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny”.
Demonstracja Rot nie była wyrazem poparcie dla Calin Georgescu, bo nie jest to rola polskich patriotów popieranie poszczególnych rumuńskich kandydatów, ale wyrazem poparcia dla prawa wszystkich Rumunów do suwerennego demokratycznego decydowania o tym, jakie będą mieli władzę.
Chętni do współpracy z Rotami mogą skontaktować się za pośrednictwem maila i telefonicznie.
[email protected]
509 941 261
Walkę Rot w obronie Polski i Polaków można wesprzeć finansowo, korzystając z poniższych kont:
Darowizny w PLN: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
Darowizny w USD: 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Darowizny w Euro: 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758
Wpłata tytułem: darowizna na cele stowarzyszenia
Kod BIC (SWIFT): BPKOPLPW
IBAN: PL26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
Roty można wesprzeć, przekazując 1,5% PIT
KRS 0000409211
Cel szczegółowy: Roty
Jan Bodakowski



Twoje wsparcie to inwestycja w przyszłość Polski.
Dzięki Tobie możemy organizować więcej działań, manifestacji i kampanii, które przybliżają nas do wolnej i niepodległej Polski. Dołącz do grona naszych wspierających i bądź częścią siły, która zmienia rzeczywistość. Razem osiągniemy więcej!
WSPIERAJ NAS